Tym razem wzięłam się za fasolę mung - jej ziarenka sa fantastyczne , takie malutkie i zieloniutkie :)
Aby fasolkę szybciej ugotować należy ją namoczyć , można na noc ale tez można kilka godzin przed gotowaniem.
A czego dowiedziałam się o tej fasoli:) .Jest bogatym źródłem błonnika, białka, witaminy B9, manganu i magnezu. W fasoli mung znajdziemy ponadto fosfor, żelazo, miedź, potas, cynk, selen, wapń oraz witaminy B1, B2, B5, B6, K, E, C i A. Dieta zawierająca fasolę mung korzystnie wpływa przede wszystkim na funkcjonowanie systemu nerwowego, a to za sprawą wysokiej zawartości kwasu foliowego (witamina B9), manganu i magnezu. Po fasolkę warto więc sięgać w stresie i napięciu psychicznym, a z uwagi na bogactwo kwasu foliowego także przed i w trakcie ciąży.
Moja fasolka jest jeszcze lepsza ponieważ pochodzi z ekologicznych upraw.
składniki
1 szklanka fasoli mung Ekologicznej SYMBIO
1 cebula
20 dag pieczarek
olej rzepakowy
sok z 3/4 cytryny
Sól morska
pieprz kolorowy ziarnisty
koperek
Fasolę mung moczymy kilka godzin. Odlewamy wodę, zalewamy czystą ok 2 razy tyle wody co fasoli i gotujemy ok 25 min. Koperek świeży myjemy osuszamy i siekamy. Cebule kroimy w drobną kosteczkę. Pieczarki oczyszczamy i gotujemy ok 5 min. Odcedzamy studzimy i kroimy w kosteczkę. Łączymy zimną fasolkę z zimnymi pokrojonymi pieczarkami. Dodajemy posiekaną cebulkę i koperek. Wszystko mieszamy i doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Następnie dodajemy olej rzepakowy i odrobinę soku z cytryny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz