Czerwona , fioletowa koniczyna prosto z łąki smakuje jak cukierek i pachnie tez pięknie . Kwiaty te mają dużo nektaru dla tego są słodkie można je spokojnie jeść prosto z łąki .Zawiera wiele sycących protein więc podczas wędrówek górskich zachęcam do degustacji .
Oprócz tego kobietą pomaga przy menopauzie , klimakterium.
Syrop z koniczyny ma piękny zapach, nadaje się do różnych napoi , deserów, lodów.
Kwiaty zrywamy w słoneczny dzień wybieramy te duże ,rozkwitnięte.
Syrop z czerwonej koniczyny
składniki
1,5 litra kwiatów koniczyny
ok 800 g cukru
6 szklanek wody
2 cytryny
Wodę zagotowujemy dodajmy cukier i gotujemy aż cukier się rozpuści. Odstawiamy aby syrop lekko ostygł tak do ok 70 stopni. Wkładamy kwiaty koniczyny. Mieszamy. Cytryny dobrze myjemy i kroimy w plasterki. Dodajemy do syropu. Mieszamy odstawiamy na ok 12 godzin. Po tym czasie odcedzamy najlepiej przelewamy przez tetrę i wyciskamy. Słoiki wyparzamy wlewamy syrop i pasteryzujemy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz