Robiłam już wiele smalców, ale ten jest niesamowity. Warto iść na rydze zebrać i zrobić to cudo. Przechowujemy w lodówce , po zakręceniu na gorąco można przechowywać kilka miesięcy . I do tego ten piękny lekko żółty kolor , cos czym warto poczęstować gości.
Bieszczadzki smalczyk z rydzami
składniki
1/2 kg słoniny
1/2 kg łopatki
1/2 kg rydzów świeżych
2 cebule
5 ząbków czosnku
pieprz świeżo mielony
majeranek
sól
Jedną część słoniny kroimy w drobną kostkę . Pozostałą część mielimy razem z mięsem w maszynce do mięsa, małe sito. Cebule obieramy i siekamy. Grzyby myjemy i kroimy w kosteczkę. Czosnek wyciskamy do miseczki. Zaczynamy od stopienia kosteczek słoniny. Następnie dodajemy zmielone mięso z słonina - mieszamy i topimy. Po ok 15 min dodajemy pokrojone rydze i posiekaną cebulę . Mieszamy i smażymy. Następnie dodajemy wyciśnięty czosnek. Mieszamy smażymy ok 5 min. Na koniec dodajemy sól,m pieprz i majeranek do smaku. Smalec ma być pikantny. Rozkładamy do słojów.
Cudowny przepis. Aż chce się wziąć pajdę chleba i smarować :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za udział w akcji "Na grzyby...".
Pozdrawiam
Spróbujcie zamiast mielić łopatkę, pokroić ją drobno. I polecam na koniec dodać czosnek niedźwiedzi
OdpowiedzUsuń