nasze panie oraz mamy.
Można zabrać także tatę,
brata, siostrę i koc w kratę.
Długi jest ten nasz majówkowy weekend i to dobrze :) Choć pogoda była w kratkę spędziliśmy ją cudownie. Każdy miał swe chwilę - córka zawody , mąż rybki a synek robił to co mama :)
Było grillowanie , gotowanie , spacery i zbieranie ziół na łące.
Gabrielaka podczas czasu wolnego miał aż cztery wyjazdy klubowe. Pół dnia w drodze , ale opłacało się :)
Przywiozła jeden złoty medal drugi srebrny a dwa pozostałe to mitingi na których także miała dobry czas.
w żółtej bluzeczce to Gabi. Bieg Konstytucji 3 maja
a tu miting Krosno 2 maj
55 otwarte mistrzostwa Stalowej Woli w Lekkiej Atletyce 1 maj
My rodzinkę dobrą mamy
zawsze razem się trzymamy!
I choć czasem czas nas goni
my - jak palce jednej dłoni.
Kiedy słoneczko świeciło był czas i na lody przy muzyce folkowego zespołu z Ukrainy
Mama, tata, siostra, brat I ja - to mój mały świat.Dużo słońca, czasem grad,to wesoły jest mój świat.
A mój mężulek odpoczywał nad wodą
A takie super trawy znaleźliśmy przy okazji zbierania ziółek i mleczy na miodek .
teraz miodek już się gotuje a za tydzień druga tura :)
Na zakończenie cudownego weekendu - szlak niebieski i dary lasu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz