piątek, 13 lutego 2015

Walentynki 2015 - od kuchni i od życia

Mamy 14 luty , choć już  od ok 2 tygodni cały internet huczy o tym święcie , wszędzie serduszka, zaproszenia, konkursy itd .  .... doczekaliśmy się
Jest ten dzień  i co ???  kto się kocha to się kocha cały rok.
Czy 14 lutego można kochać się bardziej , chyba nie.
Nie wiem co sądzić o tym dniu , może i dobrze ,że jest , może komuś pomoże w miłości.
Każdy dzień jest dobry do świętowania , celebrowania dobrych uczuć :)

A jak wyglądają walentynki od strony kuchni . Szykuję dania z użyciem afrodyzjaków.
Przystawka szparagi już na oko afrodyzjak - zawsze mamy takie same skojarzenia :)
Dalej zupka krem z dodatkiem lubczyku , bez niego nie ma igraszek. Następnie przechodzimy do owoców morza one mają coś w sobie , kolację walentynkowa zakańczamy deserem z gorzką czekoladą z odrobiną chilli . Dla ochłody gałka lodów waniliowych z listkiem mięty dla świeżości. Do tego lampka szampana albo wina , dobra muzyka , uśmiech i motylki w brzuchu ...................




...  nie ważne gdzie i co  ważne z kim i dlaczego :)

Skoro mamy już ten dzień to  najpiękniejsza piosenka o miłości bez zastanowienia ....


  




Mogą minąć trzy tysiące lat
Możesz całować inne usta
Ale nigdy Cię nie zapomnę

Mogę jutro umrzeć
Może uschnąć moja dusza
Ale nigdy Cię nie zapomnę

Mogą wymazać mi wspomnienia
Mogą odebrać mi opowieść o Tobie
Ale nigdy Cię nie zapomnę

Jak zapomnieć Twój uśmiech?
Jak zapomnieć twoje spojrzenia?
Jak zapomnieć, że modliłem się, żebyś nie odchodziła

Jak zapomnieć twoje szaleństwa?
Jak zapomnieć, że nagle zniknęłaś?
Jak zapomnieć, ze wciąż Cię kocham?

Bardziej niż życie, bardziej niż wszystko 

Warto kochać warto poczuć ten dreszczyk , motylki w brzuchu , nie móc spać  , marzyć , myśleć , uśmiechać się do wspomnień - warto .......

Więc świętujmy każdy na swój sposób ...:) 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz