sobota, 20 grudnia 2014

Ostanie przygotowania do świąt - i czekamy

Radio towarzyszy mi 24 h na dobę . Chodzi całą noc, ranek , południe. Wchodzę do pracy pierwszy odruch włączam radio. Słucham co się dzieje w świecie , słucham okrzyki radości ludzi wygrywających tysiące  złotych , al przede wszystkim słucham muzyki. Już o tygodnia lecą piękne piosenki takie świąteczne o śniegu , radości i miłości. Z dnia na dzień jest więcej o miłości , tęsknocie, marzeniach . I tak w taki romantyczny nastrój radio wprowadza mnie w koniec roku . Myślę , może za dużo , ale czyny też są  :)
 Ta jest piękna




   Tak pomału zbliżam się do końca przygotowań świątecznych .
Zamrażarka zapełniona.
W święta będę pracować także wszystkie potrawy zamrożone.
Zakwas na barszcz zrobiony. Barszcz ugotuję raniutko w Wigilię .
Prezenty popakowane i pochowane przed szperaczami.

Choinka ubrana - nawet pies nie zwraca na nią uwagi , a tak się bałam ...




Dziękuję mojemu G.  za piękną  doniczkę .

Wczoraj powiesiłam piękną jemiołę i też pierwsze pocałunki były .



Pierniczki napieczone i w domu i w pracy .




Ostania rzecz jaką zrobię to sernik na zimno ale to bardzo blisko świąt , ponieważ domownicy lubią i mógłby zniknąć ....


Święta będę spędzać z gośćmi hotelowymi i z kolegami z pracy , ale późne wieczory z rodziną .

I tak po zamieszaniu , wydatkach itd ....
Nastroju nie ma bo śniegu brak , ale mamy nadzieję ,że Bieszczady pokryje śnieg choć w Wigilię .




WESOŁYCH ŚWIĄT  !!!!!!!!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz