Jestem fanką wina , zawsze byłam . Uwielbiam to czerwone dobrodziejstwo pod każdą postacią .
Zima w pełni za oknem pada śnieg - niedzielny wieczór - wspaniała pora aby przyrządzić grzaniec z czerwonego wina.
Mój jest na bogato z dużą ilością przypraw , dodałam także owoce , które po odcedzeniu wina wspaniale smakują .
Do przygotowania dodajemy troszkę serduszka troszkę marzeń , uśmiechu - nie podgrzewamy mocno aby nasze marzenia i alkohol nie wyparował . Pamiętajmy nie więcej niż 70 stopni - wtedy będzie bezpiecznie.
Domowy grzaniec .
2 litry wina wytrawnego
200ml przegotowanej wody
1 /2 szklanki syropu z agawy
1/2 szklanki soku malinowego
3 łyżki żurawiny suszonej
2 łyżki owoców goji
3 gwiazdki anyżku
1 laska wanilii
1 laska cynamonu
2 łyżki kandyzowanej skórki z pomarańcza
1 pomarańcza
1łyżeczka cynamonu
1 przyprawa do grzańca imbirowa z cytryna lub odrobina startego imbiru
60 ml wódki
5 kulek zielonego pieprzu
Do garnka wlewamy wino . Podgrzewamy do ok 40 stopni. Dodajemy gwiazdki anyżku , laskę wanilii , cynamonu , skórkę z pomarańcza i kulki pieprzu . Mieszamy i zmniejszamy ogień. Po ok 10 min. dodajemy sok malinowy , syrop z agawy - mieszamy. Dodajemy pokrojonego w cząstki pomarańcza i przyprawę do grzańca. Mieszamy. Podnosimy temperaturę do ok 70 stopni. Odstawiamy . Po ok 10 min dolewamy wódkę. Przelewamy grzańca przez sitko do karawki. Gotowe - przed podaniem podgrzać.
Na zdrowie na rozgrzanie na humor i na bajeczne wieczory !!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz